1. Ciepły kardigan - otulacz
Zacznę od projektu, który na tę chwilę jest w najbardziej zaawansowanej fazie. Lato bywa u nas ostatnio bardzo kapryśne, dlatego zawsze na imprezach w plenerze, grillu, wolę mieć w zasięgu ręki ciepły sweter, którym można się otulić niczym kocem. Po długich poszukiwaniach zdecydowałam wzór z Burdy (tegoroczne wydanie specjalne Druty i oczka).
Rozmiarówka jest co prawda plus-size, ale używałam cieńszych drutów, więc mój sweter będzie węższy niż wymiary podane w Burdzie. Długość zachowałam oryginalną, ale i tak już w tej chwili widzę, że będę przedłużać sweter, dodając dodatkowy ściągacz od dołu. To akurat mnie nie dziwi, większość wykrojów i gotowych ubrań jest dla mnie przykrótka (jestem wysoka jak na kobietę i mam dość długi tułów).
Włóczka to mieszanka mojej ukochanej alpaki i wełny - "Lima" firmy DROPS w kolorze omszałej zieleni 7810.
Konstrukcja swetra jest dość oryginalna, więc zobaczymy, co z tego wyniknie.
2. Czerwona sukienka z kopertowym przodem
Podobnie jak z kardiganem, długo szukałam wykroju, który pasował by mi w 100%. Znalazłam go ostatecznie w starej Annie (1/2015). Mam kupioną już dawno czerwoną dzianinę z wiskozy. Niestety, może mi zabraknąć materiału, dlatego fiflaki do wiązania powstaną z czerwonego szyfonu w zbliżonym kolorze. Wybrałam wersję z najkrótszym rękawem.
3. Dżinsowa letnia sukienka
Moja wersja to wersja B. Niestety, ponownie rozmiarówka rozpoczyna się od 44/46 w górę, więc przy okazji nauczę się zmniejszać wykroje (wykroje z Anny szyję przeważnie w rozmiarze 42, dzianiny często 40).
4. Letnie koszule
Kolejne wyzwanie czeka mnie przy szyciu letnich koszul. Zależało mi na tym, by były luźne i wygodne, ale zarazem z podkreśloną talią (oversize mi wybitnie nie służy). Najbardziej przypasował mi wykrój 108 z Burdy 3/2009.
W tym przypadku czeka mnie powiększenie bluzki w biuście oraz poszerzenie rękawa (wszystkie modele z Burdy są dla mnie przyciasne w przedramieniu). O ile z rękawem raczej nie będzie problemu, to poprzednie przerabianie wykroju na duży biust skończyło się u mnie przodem ewidentnie dłuższym niż tył. W razie czego zrobię jak poprzednim razem, dodam na dole rozporki i będę udawać, że tak miało być ;).
Nie mam pewności, co do tych zakładek przy szyi. Na pewno pozbędę się kołnierzyka, wykańczając jedynie dekolt tasiemką. W planach mam dwie koszule, jedna biała w kwiecisty wzór (kupiona jako pościel w lumpeksie) oraz druga w kratkę.
5. Ażurowy sweter w miodowym kolorze
Kolejną rzeczą, która prześladuje mnie od dłuższego czasu jest letni, ażurowy sweter. Mniej więcej coś takiego, choć może bardziej luźny:
Włóczka na żywo jest przepiękna, lekko lśni. Jak każda bawełniana, przypomina oczywiście trochę sznurek. Marka Performance nie była mi do tej pory znana, zobaczymy jak będzie się sprawować. Co do wzoru, to wciąż poszukuję idealnego.
6. Patchworkowe dżinsy-rurki
Na koniec najbardziej ambitny projekt.
Mam w moim materiałowym magazynku dwa metrowe kawałki elastycznego dżinsu. Początkowo miałam je wykorzystać na szorty lub spódniczkę, ale kolory (typowy ciemny denim) są na tyle zbliżone do siebie, że naszła mnie ochota pokombinowania z wykrojem na normalne dżinsy i wprowadzeniu ukośnych cięć, dzięki czemu wykrój zmieści się na dostępnym materiale.
Jako baza posłuży wykrój z Ottobre Design:
Cięcia z kolei zapożyczę ze spodni z Burdy (to był wykrój kupowany osobno, nie z czasopisma):
To by było na tyle. Mam nadzieję, że Wy również znajdziecie tu coś inspirującego dla siebie, a ja poczuję się bardziej zmotywowana do spełnienia moich zamierzeń :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz