Jeśli chodzi o wykonanie tego serum nawilżającego do twarzy, poziom trudności to jeden leniwiec:
Co będzie nam potrzebne?
Ja sięgnęłam po sprawdzone składniki, które mam zawsze pod ręką. Chciałam, żeby moje serum było silnie nawilżające i szybko się wchłaniało, dlatego wybrałam:
- żel aloesowy
- skwalan
- ekstrakt z hibiskusa
Zaczynamy od przelania pozostałości serum do zlewki. Następnie dodajemy żel aloesowy i skwalan, w takiej samej ilości, ile nam zostało serum, tak żeby każde z nich stanowiło 1/3 zawartości. Oczywiście nic się nie stanie, jeśli któregoś składnika będzie mniej, a innego więcej. Na końcu dosypujemy ekstrakt, na tak niewielką ilość będzie to dosłownie szczypta:
Teraz pozostaje nam jedynie wymieszać wszystkie składniki i przelać do odkażonego wcześniej słoiczka.
Konsystencja serum jest bardzo płynna, dzięki ekstraktowi z hibiskusa ma piękny pastelowo-fioletowy kolor:
I gotowe! Lubię się w ten sposób "bawić" kosmetykami, nie zabiera to wiele czasu, a efekty mogą nas czasami zaskoczyć. A nawet jeśli coś nie wyjdzie - w końcu były to tylko "resztki", więc nie ma czego żałować :-) Dlatego zachęcam Was do własnych eksperymentów.
[…] po nią jako ukoronowanie zabiegów pielęgnacyjnych, np. po maseczkach, albo po zastosowaniu „podkręconego” serum. Wchłania się najwolniej ze wszystkich olejków Khadi, które testowałam do tej pory i zostawia […]
OdpowiedzUsuń